Ugh założyłam tego bloga stosunkowo dawno ale dzisiaj go odkopałam, i żeby zadośćuczynić mojemu postanowieniu feriowemu o kontruktywnym wykorzystywaniu czasu, oto jestem.
No właśnie feRIEEEEEEEEEEEEEE całe 2 tygodnie na spanie robienie konstruktywnych rzeczy wohoo
TO JA WKRÓTCE
ok czas na szkiceee i inne niedokończone bzdety
Ostatnio próbowałam się bawić w pixelowe animacje. Bazując na swojej starszej pracy (KLIK) stworzyłam chibi Antares. Oczywiście inteligentna ja zapomniałam o ogonku, i dopiero przy cieniowaniu go dodałam. Oto zanimowana wersja:
Oto moje nieudolne próby stworzenia komiksu
Zdążyłam też wymyślić nową postać, dla której nie mam imienia.
Jakieś sugestie?
OK teraz randomowa dawka niedokonczonych szkiców~
NA SAM KONIEC NOTKI TAKI BONUS (nawet 2)
See ya!
So much awesome... *w*
OdpowiedzUsuń